Rathdowney Resources Ltd. to kanadyjska spółka, która zajmuje się poszukiwaniem oraz wydobyciem złóż surowców mineralnych - głównie cynku, ołowiu i srebra - w Polsce oraz Irlandii. W Irlandii rozpoczęła pierwszy etap wierceń w kwietniu 2011 roku w rejonie Irlandii Południowej. W Polsce firma skupiła się na obszarze województwa śląskiego i małopolskiego. Na Śląsku są to powiaty: zawierciański i olkuski. Projekt nosi nazwę OLZA. Realizowany jest na podstawie koncesji przyznanych przez Ministerstwo Środowiska.

Rathdowney Resources prowadziła badania geologiczne na obecność złóż cynku i ołowiu na Śląsku od 2010 roku, przy czym zainwestowali na te badania kwotę około 20 mln dolarów. Spółka ubiegała się o koncesje na poszukiwania w okolicach Zawiercia, Rokitna i Chechła. Otrzymała pozytywną decyzję dla Zawiercia i Rokitna. Złoża zostały odnalezione w okolicach Zawiercia i szacuje się, że wydobycie nie będzie zbyt problemowe, bo odnalezione złoża znajdują się 100–200 m pod powierzchnią ziemi. Przedstawiciele spółki informują, że wydobycie może rozpocząć się w 2017 lub 2018 roku.

Przedstawiciele Rathdowney uważają także, że Śląsk jest jednym z najlepszych na świecie rejonów jeżeli chodzi o pokłady cynku i ołowiu, dlatego dziwi ich fakt, że nikt wcześniej nie zainteresował się wydobyciem właśnie w tym miejscu, tym bardziej, że w pobliżu działa kopalnia cynku Pomorzany, należąca do ZGH „Bolesław”. Firma Rathdowney Resources szacuje, że na terenie objętym koncesją jest 100 mln ton zasobów cynku i ołowiu, przy czym opłacalna produkcja do tej pory zidentyfikowana to 20 mln ton.

Wspomniana wyżej kopalnia Pomorzany należąca do Zakładów Górniczo-Hutniczych „Bolesław” zbliża się niestety do końca eksploatacji, według ekspertów ruda skończy się w 2016 roku. Dlatego też spółka Rathdowney chciałaby skorzystać z maszyn i urządzeń tam się znajdujących. Jeżeli doszłoby do takiej transakcji to nakłady finansowe spółki na nowe wydobycie będą mniejsze. Firma zamierza też wybudować zakład wzbogacania rudy. Innym scenariuszem jest budowa nowej kopalni od podstaw – wtedy nakłady będą oczywiście znacznie wyższe. Obecnie nakłady na wydobycie szacowane są na 200–300 mln dolarów.

Polska jest na trzecim miejscu wśród producentów cynku i ołowiu w całej Europie, a na świecie brakuje kopalń tego typu. Pierwsze wzmianki historyczne o wydobyciu tych surowców na Górnym Śląsku pochodzą już z XII wieku. W latach 70-tych XX wieku miał miejsce rządowy rozległy program wierceń geologicznych, który doprowadził do odkrycia złóż właśnie w okolicach Zawiercia.

Na świecie w wydobyciu cynku i ołowiu przodują Chiny, jest to 25% światowej produkcji. Następnie są Australia - 12%, Peru - 12%, Stany Zjednoczone - 7%, Kanada - 5%, a także Meksyk - 4%. Pozostali światowi producenci stanowią 35% łącznego wydobycia.

.

Surowiec wydobyty w Polsce przez firmę Rathdowney Resources miałby być eksportowany do Indii, Chin, jak również do innych hut znajdujących się w Europie. Według danych z końca 2013 roku tona ołowiu na giełdach międzynarodowych kosztowała około 2200 dolarów, a tona cynku to kwota rzędu 1900–2000 dolarów.